W ramach pomysłów, jakby tu odwlec zasypianie.
Młody uczy się higieny. Czasem nie jest zbyt dokładny. Spieszy się. Więc czasem pupa szczypie. Dzień wcześniej tak było. Poszedł w ruch niezastąpiony Sudocrem.
A dzień później...
- Tato, podaj Sudo, tam stoi. Pupa mnie szczypie
- Jasiek, mnie wymyslaj ! Nie szczypie Cię przecież
- No dobra. Ale może zacząć...
Zmiękłem. Dostał.
Sprawnie się palcem pokremował i o dziwo zaraz zasnął.
Zapiski z codzienności. Może główny bohater za kilkadziesiąt lat to przeczyta i się rozczuli. Może pokaże moim wnukom ?
poniedziałek, 13 lipca 2015
Sudo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz