Z rozmów przed snem.
Junior coś wypatrzył za łóżkiem.
- Tata, odsuń moje łóżko, coś tam jest.
Pewnie jakąś zabawkę dojrzał. Trzeba zniechęcić.
- Może to szczur ? - pierwsze co mi przyszło do głowy...
- Nie, to się nie rusza !
- Zdechly szczur ?
- No coś Ty, to inaczej wygląda !
Poddałem się. Odsunąłem to łóżko.
Faktycznie, to było coś innego. Miał rację.
Zagubiony dawno transformers.
Zapiski z codzienności. Może główny bohater za kilkadziesiąt lat to przeczyta i się rozczuli. Może pokaże moim wnukom ?
poniedziałek, 13 lipca 2015
Co się kryje za łóżkiem ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz