wtorek, 14 lipca 2015

Mały Pomagacz

Praga warszawska upstrzona jest od kilku lat takimi niebieskimi aniołami. Może trochę przesadzam, ale kilka ich stoi w rożnych miejscach. Jeden blisko domu. Czasem koło niego przechodzimy. Jachu nie może koło niego przejść obojętnie
-Tata, ja mu pomogę nieść walizkę, a Ty zrobisz mi zdjęcie.
I tak za każdym razem.

A propos pomagania. Któregoś dnia wrócił z przedszkola
- Wiesz co, jak szliśmy z przedszkola przed obiadem na spacer, spotkaliśmy starszą panią. Upadła Jej kula i ja ją podnioslem i Jej podałem!
Opowiadał to z nieskrywaną dumą :)

1 komentarz: