Byliśmy sobie na rekonstrukcji jednej z bitew w ramach obrony Warszawy w trzydziestym dziewiątym. Jak zawsze, chciałem zobaczyć takie widowisko i przekonałem smyka, że to super zabawa. Oglądamy sobie pokaz czołgów, tankietek i samochodów pancernych,staram się mu jakieś strzępy wiedzy, ciekawostki przekazać. Jedzie właśnie lekki czołg niemiecki, malowanie typowe, odcień czerni i znakowanie białym niemieckim krzyżem. I zachwycony smyk woła
"Tata, patrz, czołg karetka !!!"
Zapiski z codzienności. Może główny bohater za kilkadziesiąt lat to przeczyta i się rozczuli. Może pokaże moim wnukom ?
czwartek, 26 września 2013
Czołg
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz